Razem możemy więcej!

Kilka miesięcy temu byliśmy przyjemnie zaskoczeni powodzeniem naszego skromnego Kiermaszu Bożonarodzeniowego. Wspaniale było patrzeć, jak mimo niesprzyjających okoliczności udało się skonsolidować parafian wokół świątecznego dzieła pomocy chorym dzieciom. Na rosnące stosy ręcznie wykonanych kartek na życzenia, świątecznych ozdób i dekorowanych pierniczków, które w dużych kartonach prosto z domowych kuchni przywożono na kiermasz.

To było – wydaje się – przed chwilą, ale czas szybko płynie i oto jesteśmy w połowie Wielkiego Postu...

Z powodów epidemicznych nie było parafialnych spotkań, ale i tak zaczęła wkrótce krążyć szeptana myśl, aby działalność kiermaszowo-charytatywną kontynuować, a jeśli Bóg pozwoli – także rozwijać.

Powodów do działań i zbiórek też nie trzeba szukać daleko. Okazało się, że bliskie naszym „wolskim sercom“ są inicjatywy budowy cerkwi w dwóch monasterach – w Zaleszanach i Turkowicach.

Cel już był, i to podwójny. Teraz trzeba było wybrać sposób działania.

Zgodnie (jak wiadomo - zgoda buduje...) ustaliliśmy, że naszą silną stroną są domowe wypieki i tradycyjne „rzemiosło“. Postawiliśmy na kruche ciasteczka, ozdoby na paschalny stół, podlaskie palmy (robione wg niezawodnego sposobu siostry Ireny) i świąteczne drożdżowe kulicze do święconek.  Rzeczy piękne, smakowite i... pracochłonne.

Wszyscy jednomyślnie – przedstawiciele Stowarzyszenia Wierni Tradycji Pokoleń, parafialne Siestriczestwo i rodzice z Punktu Katechetycznego - oddali się pod naczelne dowództwo matuszki Doroty (i jej prawej ręki – siostry Leny) i bez szemrania wykonywali polecenia. Efekt?

Na kiermaszowych stołach w Niedzielę Palmową już po drugiej św. Liturgii zrobiło się pustawo. Mamy nadzieję, że nasze starania przyniosły radość tym, którzy zawierzyli naszym umiejętnościom i postawili na swoich światecznych stołach kiermaszowe wypieki. Tym samym wspomagając dzieło budowy Monasterów na ziemiach, gdzie miało już Prawosławia nie być.

Wniosek?

Działać można zawsze, nawet w trudnych okolicznościach. Wiemy to, bo sprawdziliśmy!    

Dorota Maj

Zdjęcia: autorka, Dorota Korobeinikov, Halina Demianiuk, Iwona Panasiuk, Maria Wysocka.

Galeria