Fotorelacja ze spotkania żniwnego
Tradycyjne żniwa - 2021
Żniwa, to czas zbioru zbóż, to długo oczekiwane i wyjątkowe wydarzenie. Rodziny utrzymujące się z rolnictwa zbierają z pól plony, które są efektem ich całorocznego wysiłku. Dawniej zboże było gwarantem przeżycia rodziny i cieszyło się ogromnym szacunkiem. Dziś, kiedy rolnictwo jest coraz bardziej zmechanizowane, część młodego pokolenia rolników nie zdaje sobie sprawy z tego, jak kiedyś wyglądały żniwa, uprawa ziemi czy pielęgnowanie zasiewów. A, jak się okazuje, tradycji, obrzędów i zwyczajów związanych z tymi pracami było wiele. W miejscowej kulturze Podlasia zajmowały one zawsze bardzo ważne miejsce.
Słoneczna i upalna sobota w dniu 24 lipca 2021 roku za sprawą wspaniałych ludzi, którzy przygotowali wyjątkowe spotkanie na polach Staryje Paruby koło Bielska Podlaskiego, gdzie odbywały się tradycyjne żniwa, była niezwykła i bardzo interesująca. Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach już po raz osiemnasty zaprosiło wszystkich na Podlasko-Poleskie Spotkanie Żniwne – OLEŃ PO BORU CHODIT.
Zebrani mogli podziwiać obrzędy i zwyczaje związane z pracą w polu podczas żniw, gdzie królował sierp i kosa oraz zapoznać się bliżej z żywą tradycją. Kto miał ochotę, mógł spróbować swoich sił w pracy żniwiarza. O dziwo, chętnych nie brakowało i wielu uczestników wykazało się swoimi umiejętnościami z użyciem sierpa i kosy, podbierania skoszonego zboża i jego układania oraz wiązania i ustawiania snopków.
Wydarzenie odbywało się w niecodziennej oprawie muzycznej i z udziałem zespołów "Żemerwa" i "Osoczniki". Piękny śpiew, roznoszący się po całym polu, dodawał siły i łagodził trud pracy żniwiarzy, a same słowa piosenek ludowych wzmacniały duchowo i pozwalały zapomnieć o upale i zmęczeniu. Na twarzach wszystkich zebranych oraz żniwiarzy widać było uśmiech i radość.
Tych, którzy nie mogli wziąć udziału w tegorocznej uroczystości, zapraszamy za rok. Warto poznawać przepiękne tradycje naszych przodków.
Dziękujemy bardzo serdecznie dla Dorofieja Fionika, głównego organizatora tegorocznego spotkania żniwnego za gościnne przyjęcie i jego trud w pielęgnowaniu tradycji oraz wszystkim wspaniałym żniwiarzom i śpiewającym zespołom. Daj Boże, abyśmy mogli spotkać się w następnym roku.
Grzegorz Kozioł
Zdjęcia: autor